www.dombudolawa.fora.pl

LuKi

Witam,

Jestem ciekaw Waszego zdania na temat wprowadzenia zakazu parkowania na chodnikach przed klatkami 10,12,14, gdzie obecnie mimo wolnych miejsc parkingowych stoją auta. Obawiam się, że za jakiś czas będą pozapadane" puzzle itp rzeczy, a pierwsze doły po parkowaniu auta w miejscu zieleni już mamy przed klatką nr 14.

Czekam na Wasze opinie i pozdrawiam.
Wink

brenda

Witam,

Postawienie znaku B-35 na drodze wewnetrznej w tym momencie i tak nic nie zmienia, bo nie ma mozliwosci egzekwowanie tego zakazu, wiec dyskusja o jego zasadnosci jest chyba bezcelowa.
Art.144kw. dotyczy terenow zielonych i w opisanym przypadku obowiazuje

Osobiscie uwazam, ze do czasu zakonczenia remontow i "wprowadzek", parkowanie na chodniku bedzie nieuniknione. Byle tylko droga i chodnik (chociaz jeden) nie byly blokowane- co nie zawsze ma miejsce.

A w niedalekiej przyszlosci, pozostanie odwolanie do zdrowego rozsadku i kultury. Bo zgadzam sie, ze chodniki nie sa po to, by z wozkami, rowerkami i dziecmi przepychac sie miedzy samochodami by przejsc bezpiecznie czy usiasc na lawce.

Gregor

Parkowanie samochodów przy klatkach 10,12,14 jest uciążliwe gdy się nawet tylko przejeżdża samochodem na około bloku.
Aby minąć się z zaparkowanymi samochodami trzeba wjechać kołami na chodnik, aż się serce kraja.

Parking jest naprawdę wolny. Od strony szczytowej bloku, klatki 6. Przed klatką 6 jest dwustronny parking.

Pytanie do czytelników tego forum.
Kto wie czyj jest samochód, Citroen czerwony stojący (już około miesiąca przed garażami).

Pozdrawiam

brenda

Juz to sobie wyobrazam, jak ktos tone kafli albo kanape niesie z parkingu przed blokiem do klatki nr 14 Smile

PS. Wjazd na chodnik wymagany jest rowniez podczas wymijania dwoch samochodow - nastepny post bedzie dotyczyl wprowadzenia drogi jednokierunkowej? (i dyskusja, w ktora strone ta droga).

PS2. O nieblokowaniu drogi pisalem w poprzednim poscie. Przyznaje, ze jazda chodnikiem jest dosyc irytujaca. (Chociaz jak wszyscy beda parkowac przy klatce nr 6, to nie widze sensu jechac kolo 14tki)

LuKi

brenda

No chyba ze mowimy o slupkach.
Nie wiem jak bedzie wowczas z wymijaniem samochodow i ewentualnym zaparkowaniem karetki czy strazy pozarnej.

//Mialem na mysli brak mozliwosci wymuszenia na lokatorach respektowania znaku zakazu parkowania- bo o nim byla mowa (w sensie prawnym, z tego co wiem policja i sm wciaz nie maja uprawnien do interwencji w takim przypadku).

sigma

Ludzie dajcie spokój wszystko zależy od naszej kultury jeden stanie na parkingu drugi chciał by zaparkować najlepiej w pokoju i to dużym by nie trzeba było na kanapę się przesiadać i telewizje oglądać Smile

Sprawa jest prosta albo szanujemy co nasze ZAZNACZAM KWESTIĘ NASZE i SIEBIE albo mamy to gdzieś wszystko zależy od nas czy czyjaś żona z wózkiem i z dzieckiem zamiast usiąść na ławce musi walczyć z samochodem nie ważne czy jest zima czy wiosna , czy możne Lato może ma ochotę posiedzieć a przeszkadza jej NP. VW beetle( podaje dla przykładu bo nie jest jedyny ) to zależy odnas kulturę wynosi się z domu Smile

) Pozdrawiam

karkan

Witam!

Wczoraj odbyło się zebranie naszej wspólnoty.
Frekwencja jak zwykle znikoma, ale osoby zebrane jednogłośnie zgodziły się z wprowadzeniem zakazu parkowania na "wszystkich" chodnikach, które leżą na działce naszej wspólnoty.
Na początek podejmiemy się (przedstawiciel zarządu) informowania poprzez umieszczanie informacji na autach, które nie zastosują się do zakazu.
Jeśli ta akcja nie przyniesie rezultatu po tygodniu lub dwóch, na chodnikach zostaną postawione "przeszkody" w postaci donic lub innych przeszkód uniemożliwiających wjazd na chodnik.
Tym sposobem chcemy uniknąć lub oddalić w czasie naprawy zapadniętych chodników i krawężników, za które będziemy musieli sami zapłacić. Oczywiście jeszcze jednym argumentem jest umożliwienie przejścia osobom z wózkami w kierunku placu zabaw - jednym słowem chodnik ma być udrożniony!

Pozdrawiam.